Siedem lat czekali na tę rozmowę. Zaiskrzyło od razu. Dwoje przyjaciół. Rozmówców. Wspaniały duet - Dorota Wellman i Janusz L. Wiśniewski - w intymnej, szczerej, drażniącej ciętą ripostą rozmowie, w której wzruszenie, powaga i humor idą łeb w łeb. Wellman przepytuje Wiśniewskiego bez cenzury. Pyta o relacje, wiarę, tęsknotę za krajem, o bycie Polakiem w Niemczech, o to, co daje popularność w Rosji, o postrzeganie męskości we współczesnym świecie, o związki na odległość i w końcu o to, co dla tak wielu z nas najważniejsze - co zrobiłby z miłości. Dopytuje, wierci dziurę w brzuchu, nie odpuszcza. Takiej relacji nie spotyka się codziennie.
UWAGI:
Na s. tyt. marka wydawnicza: Znak Litera nova.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka Jürgena Rotha osadza wydarzenia z 10 kwietnia 2010 roku w szerszym kontekście rosyjskiej historii, wewnętrznych i zewnętrznych wojen prowadzonych przez Putina, a także powiązań między rosyjską mafią a biznesem. Roth alarmuje, że choć od tragedii smoleńskiej minęło już ponad sześć lat, do tej pory nie została przeprowadzona wyważona ocena jej przyczyn. Każda krytyka oficjalnych raportów na temat okoliczności katastrofy była deprecjonowana jako teoria spiskowa i wytwór fantazji niezrównoważonych polityków. Z trudną do wytłumaczenia zaciekłością wyciszano wszelkie kwestie wskazujące na to, że w Smoleńsku mogło dojść do zamachu. Groteską jest przedstawianie oficjalnych rosyjskich ustaleń jako szczególnie poważnych czy wiarygodnych, co choćby w kontekście katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego MH-17 na Ukrainie lub aneksji Półwyspu Krymskiego jest wyjątkowo cyniczne. Po zmianie sytuacji politycznej w Polsce autor postanowił przedstawić opinii publicznej kolejną - po "Tajnych aktach S" - publikację, w której rozszerza swój punkt widzenia na katastrofę smoleńską. Aby umożliwić czytelnikowi dokonanie samodzielnej oceny faktów, cytuje w całości raport Federalnej Służby Wywiadowczej (BND) wraz z załącznikami.
Kilkudziesięciu kardynałów oraz setki biskupów i księży zgodziło się rozmawiać z francuskim socjologiem i pisarzem Fredericem Martelem. Wśród nich znaleźli się zdeklarowani homoseksualiści, którzy odsłonili przed nim świat wielkiej szafy, w której ukrywają się księża geje, i dzięki którym poznał najpilniej strzeżone tajemnice Watykanu i Kościoła na całym świecie. Również w Polsce.
"Sodoma" to opowieść o konsekwencjach ukrywania własnej orientacji. O podwójnym, rozwiązłym życiu najwyższych hierarchów Kościoła. O homofobii biskupów i kardynałów, która ma ukryć prawdę o ich homoseksualizmie. O hipokryzji, zbrodniach i ukrywaniu seksualnych przestępców z powodu lęku przed ujawnieniem prawdy o własnych preferencjach, których realizacji nie przeszkadza ani celibat, ani rygoryzm głoszonych zasad.
Homoseksualizm w Kościele - zdaniem Martela - to nie margines, ale system, który obejmuje wszystkie jego struktury, od seminariów, po najbliższe otoczenie papieży. To homoseksualizm kleru jest kluczem, bez którego nie da się zrozumieć pontyfikatów Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI. A teraz jest monstrualnym problemem, z którym mierzy się papież Franciszek. Bowiem to właśnie w Kościele istnieje największa społeczność homoseksualistów na świecie.
Dlaczego homoseksualni duchowni są największymi homofobami? Dlaczego zawsze zależało im i zależy nadal na zachowaniu w Kościele konserwatywnego status quo? Za co tak nienawidzą papieża Franciszka? Na te i wiele innych pytań Martel szuka odpowiedzi w książce, która jest efektem czteroletniego śledztwa w trzydziestu krajach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni